Zdaniem starszego z braci Kliczko Wałujew zrobił błąd wiążąc się z Donem Kingiem. Znany i mocno kontrowersyjny promotor oczekuje gaży dla Rosjanina sięgającej czterech milionów dolarów. - Nigdy, nawet kiedy był mistrzem świata nie zarabiał takich pieniędzy - przypomina Kliczko. - Mam dla niego ostateczną ofertę. Dwa miliony dolarów i możliwość walki o mistrzostwo świata - dodaje mistrz wagi ciężkiej federacji WBC. Kliczko podkreślił, że daje drugiej stronie tydzień na przyjęcie warunków. Jeśli tak się nie stanie, to będzie zmuszony poszukać sobie innego przeciwnika. Warto zaznaczyć, że obóz Ukraińca podwoił ofertę dla Wałujewa. Nie tak dawno Rosjaninowi zaproponowano "tylko" milion dolarów, ale ten kategorycznie odmówił walki za taką stawkę.