"Brązowy Bombardier" regularnie występuje ostatnio na antenie pierwszej z tych stacji, lecz nie jest wcale przesądzone, że to ona pokaże potyczkę z Rosjaninem. - Jeżeli chodzi o lokalizację, jest kilka opcji w Rosji i dwie w USA. Sprawa dotyczy szczegółów, ale mamy kilka propozycji na dobrych warunkach. Jeżeli zaś chodzi o amerykańską telewizję, jest zainteresowanie i ze strony Showtime, i HBO. Nie podpisaliśmy jeszcze kontraktu. Na razie tylko rozmawiamy z telewizjami - powiedział Riabiński. Szef grupy Mir Boksa wygrał przetarg na organizację potyczki, której stawką będzie pas WBC w kategorii ciężkiej. Daty pojedynku jeszcze nie ustalono.