"To była walka, w której jeden zawodnik był przestraszony, a drugi był z tego powodu zadowolony. Ten pojedynek zostawił skazę na naszym sporcie. Jestem orędownikiem boksu, ale to był cios dla pięściarstwa. Okropny występ" - stwierdził Amerykanin.Ukrainiec przegrał z Anglikiem jednogłośną decyzją sędziów. W ringu był jak sparaliżowany i rzadko kiedy w ogóle wyprowadzał ciosy. Richardson podkreśla, że w rewanżu, który ma się odbyć w pierwszej połowie przyszłego roku, powinno być lepiej - bo i trudno wyobrazić sobie gorszy występ."Wystarczy, żeby spróbował zrobić coś, czego nie zrobił, a już będzie lepiej. Nie musi robić wiele. Może wyprowadzić o pięć ciosów więcej, to już będzie coś. Ten pierwszy występ był naprawdę koszmarny. Kliczko wziął udział w dwóch najgorszych mistrzowskich walkach w wadze ciężkiej, jakie widziałem. Jego pojedynek z Powietkinem był niewiele lepszy" - powiedział.