"Szpila" był jednak osamotniony, bo "Bezlitosny" postanowił nie pokazywać się publicznie aż do momentu zaplanowanej na dzisiaj ceremonii ważenia. Dlaczego? Były rywal Andrzeja Gołoty stwierdził, że musiał pilnować... dzieci. Mollo zabrakło również na wtorkowym treningu otwartym. Pięściarz z Illinois zapewne celowo próbuje wyprowadzić z równowagi przeciwnika nie wykazując właściwie żadnego medialnego zainteresowania przed samym pojedynkiem będącym częścią gali ESPN Friday Night Fights. Transmisję z gali w Chicago przeprowadzi Polsat i Polsat Sport. Początek studia od 1.30. Walka Szpilki odbędzie się o 2 lub 5 rano (zależy od decyzji organizatorów, pokażą ją przed walkami wieczoru lub po ich zakończeniu). Dlaczego "Szpila" wzbudza tyle emocji? Dołącz do dyskusji!