Kliczko i Haye spotkali się w lipcu 2011 roku. Po dość jednostronnym spektaklu zwyciężył na punkty Ukrainiec. W najbliższą sobotę naprzeciw championa stanie pyszałkowaty olbrzym."To niezwykle interesująca konfrontacja, tym bardziej, że Fury jest tak duży i wciąż niepokonany. On nie tylko będzie wyższy, z lepszym zasięgiem ramion, ale również potrafi zmieniać podczas walki pozycję. Wielu porównuje ten pojedynek do spotkania Władimira z Haye'em, ale jestem przekonany, że nie tylko my, lecz nawet angielscy kibice bardziej wierzą teraz w Fury'ego, niż wtedy w Davida. To prawdziwy ciężki" - powiedział menedżer króla wagi ciężkiej."Ta walka będzie transmitowana do 150 krajów na całym świecie. Władimir niedawno podpisał nowy kontrakt na wiele występów dla stacji RTL i ten pojedynek z Furym będzie pierwszy w myśl tej przedłużonej umowy. I tak długo, jak będzie zdrowy, zamierza nadal walczyć" - dodał Boente.