"Swych osiągnięć w pięściarstwie nie muszę się wstydzić, choć oczywiście nie udało się spełnić marzenia, jakim był pas czempiona. Niestety, w profesjonalnym boksie potrzebne są nie tylko wysokie umiejętności, ale i troszkę znajomości. Taka jest prawda, dlatego głośno o tym mówię" - powiedział 35-letni Kuziemski. Jako amator Kuziemski sięgnął po brązowe medale MŚ w Bangkoku w 2003 roku i ME w chorwackiej Puli w 2004 (obydwa sukcesy w wadze półciężkiej). Bez powodzenia w tym samym sezonie startował w igrzyskach olimpijskich w Atenach. W gronie zawodowców dwa razy boksował o tytuły mistrza świata, najpierw w 2009 roku z Niemcem Juergenem Braehmerem, a półtora roku temu uległ Walijczykowi Nathanovi Cleverly'emu. W obu przypadkach stawką był pas organizacji WBO w kat. półciężkiej. "Odchodzę z podniesioną głową, a nie jako zawodnik, który notował nieoczekiwane porażki. Chcę więcej czasu spędzać z dziećmi, które mają 4 i 6 lat. Wybieramy się niebawem w góry" - dodał mieszkający w Białymstoku Kuziemski. W gronie zawodowców stoczył 28 pojedynków, z których 23 wygrał, a pięć przegrał.