Częstochowianin ostatni bokserski pojedynek stoczył ponad cztery lata temu ze Słowakiem Antonem Lasckiem, a kilka miesięcy wcześniej przegrał potyczkę o zawodowe mistrzostwo Polski z Andrzejem Wawrzykiem. Pojawiło się pierwsze nazwisko potencjalnego rywala dla 34-letniego Najmana. Jak poinformował nas trener Jarosław Soroko, rozpoczynający karierę na ringach zawodowych Marcin Brzeski (2-0, 2 KO) bardzo chciałby skrzyżować rękawice z "El Testosteronem". Szkoleniowiec Brzeskiego wyjaśnia, że nie chodzi tu o względy popularności, a o zwyczajne polskie starcie, które mogłoby wzbudzić emocje. - Rzucamy rękawice Najmanowi. Chcemy, aby wyszedł do ringu z Brzeskim. Nie zależy nam na popularności. Chodzi o szermierkę na pięści, spróbowanie swoich sił. On dużo mówi, sam wspomniał, że może też boksować z Polakiem, więc czemu nie z moim zawodnikiem? Nie chce bić się z czołówką, a Brzeski przecież dopiero zaczyna swoją drogę - powiedział Soroko. - Marcin ma jak na razie dwa pojedynki na zawodostwie i przydałaby mu się taka walka, choć wiele by na tym nie zyskał. Zwyczajna rankingowa walka! Usłyszeliśmy, że Marcin Najman wraca na ring w bokserskiej formule. Musi przecież z kimś zawalczyć? Jeśli będzie problem z lokalizacją, nasza grupa jest w stanie zorganizować galę. Nie ma żadnego problemu! Czekamy więc na odzew - dodał szkoleniowiec. Po raz ostatni Marcin Najman walczył rok temu na MMA Attack 2. Jego pogromcą był kulturysta Robert Burneika. Kliknij i zobacz jak Burneika pokonał Najmana!