- W tej chwili numerem jeden w wadze ciężkiej jest Deontay, ze względu na to, jak zaprezentował się w swoich dwóch ostatnich walkach. Wilder i Fury to numer jeden i numer dwa. Mogą się zamieniać miejscami w zależności od rankingu. W sobotę ostatecznie udowodnią, kto jest numerem jeden, a kto zajmuje drugą pozycję - powiedział Lewis.- Musi dojść do walki zwycięzcy Fury vs Wilder II z numerem trzy, Anthonym Joshuą, który posiada trzy pasy mistrzowskie. Musimy czekać na walkę, która wyłoni niekwestionowanego czempiona - dodał ostatni niekwestionowany mistrz królewskiej dywizji, którego stosunki z Joshuą od dawna nie są nota bene najlepsze.