Bo jest klasycznym przykładem popularnego w USA bohatera, który od zera dochodzi do wielkiej fortuny. Duva pochodzi z wielodzietnej rodziny, ledwo wiążącej koniec z końcem w latach 30. ubiegłego stulecia. Młody Lou pomagał rodzinie pracując od najmłodszych lat. Bo będąc w wojsku pobił...porucznika. Podczas podróży autobusem Lou ustąpił miejsca czarnoskórej kobiecie. Jako że wówczas w dobrym tonie w USA był rasizm Duva został przywołany do porządku przez swojego przełożonego. Trenujący boks Lou nie zgodził się z porucznikiem i mu przywalił. Co ciekawe po awanturze w autobusie został odesłany z Mississippi do jednostki w Teksasie, gdzie...uczył żołnierzy boksować. Bo sam był zawodowym bokserem. Co prawda nie osiągnął wielkich wyników, ale z 22 stoczonych walk wygrał 15, zanim pożegnał się z karierą zawodowca i założył firmę przewozową. Doświadczenia z ringu z pewnością pomogło mu w późniejszej współpracy z pięściarzami. Bo swoją żonę Enes poznał, kiedy pracował jako klaun. Para pobrała się w 1949 i przeżyła blisko 40 lat. Enes zmarła w 1986 roku po kilkuletniej walce z chorobą. Bo był bliskim przyjacielem jednego z największych pięściarzy w historii - Rocky'ego Marciano. Genialny bokser, który nie przegrał żadnej z 49 stoczonych walk, a przed czasem nie wygrał ledwie sześciokrotnie, zginął tragicznie w wypadku niewielkiego samolotu w 1969 roku. Dzień przed swoimi 46. urodzinami. Duva był jednym z ostatnich rozmówców Marciano. Bo zaraził miłością do boksu swojego syna Dana, który w 1978 roku założył Main Events, organizatora jednych z najważniejszych walk ostatnich 30 lat. Firmą obecnie zarządza synowa Lou, Kathy Duva (Dan zmarł w 1996 roku), a jednym z pięściarzy walczących pod jej egidą jest Tomasz Adamek. Bo prowadził 19 mistrzów świata, wśród nich byli m.in. Evander Holyfield (na zdjęciu z Duvą), Lennox Lewis, Arturo Gatti i Michael Moorer. Co ciekawe przed dwoma laty w rozmowie z "Dziennikiem" Duva wyznał, że najlepszym i najbardziej uzdolnionym bokserem z jakim współpracował był Andrzej Gołota, ale "Endrju" nie wykorzystał swojego potencjału i nie został kolejny mistrzem świata ze stajni doświadczonego trenera. Bo swojej ukochanej pracy o mały włos nie przepłacił życiem. Podczas zamieszek, którymi zakończyła się pierwsza batalia Gołota - Bowe, został stratowany przez bijący się tłum. Mający poważne problemy z sercem Duva ring opuścił na noszach. Gołota - Bowe: 7. runda i awantura po pierwszej walce To tylko część ważnych wydarzeń z życia blisko 88-letniego szkoleniowca. Producent John Edmonds Kozma, który wpadł na pomysł nakręcenia filmu, zapowiedział premierę na 2012 rok. Trudno przypuszczać, żeby scenarzysta zrezygnował z wątku dotyczącego walki Gołota -Bowe. Kto zagra "Endrju"? PODYSKUTUJ O BOKSIE NA BLOGU DARKA JARONIA