Zaczęło się fatalnie. Rosjanin był szybki, agresywny. Od razu zepchnął obrońcę tytułu do defensywy. Już w pierwszej rundzie Czachkijew rozciął Włodarczykowi łuk brwiowy i pokazał, że jest zdecydowanie najtrudniejszym rywalem "Diablo" od czasów Steve’a Cunninghama. - Wywieraj presję! - krzyczał do swojego podopiecznego trener Fiodor Łapin przed trzecią rundą. Nie poskutkowało. W ringu nadal rządził Czachkijew. Pod koniec rundy dwukrotnie mocno huknął Włodarczyka prawym sierpem. Najpierw wstrząsnął mistrzem, a chwilę później posłał go na deski. "Diablo" wstał, ale długo nie mógł złapać swojego rytmu. Przełom nastąpił w szóstym starciu. Najpierw zaatakował pretendent. Rosjanin wystrzelił na wątrobę, na twarzy Krzysztofa pojawił się grymas. Kolejny mocny cios obudził wreszcie Polaka. W końcówce rundy wychodząc z klinczu huknął lewym sierpowym i Czachkijew osunął się na matę ringu! Krótko po tym jak sędzia skończył liczyć mistrza olimpijskiego zabrzmiał gong. Kolejna runda miała bliźniaczy przebieg. Znów tuż przed końcem "Diablo" naruszył szczękę rywala lewym sierpowym i Rosjanin ponownie poleciał na deski. To był wyraźny sygnał, że karty w tym pojedynku rozdaje już tylko jeden pięściarz. W ósmej rundzie "Diablo" poszedł za ciosem, dwa razy rzucił Czachkijewa na deski i sędzia w trosce o zdrowie Rosjanina przerwał walkę. Włodarczyk po znakomitym pojedynku zachował pas mistrza świata, a za podróż do Moskwy zgarnął największe honorarium w karierze. W piątkowy wieczór zyskał jednak coś o wiele ważniejszego od pokaźnego zastrzyku gotówki: szacunek kibiców. Dotąd często krytykowany za swój styl walki i nazywany przeciętnym mistrzem w swojej kategorii wagowej "Diablo" udowodnił, że jest pełnoprawnym czempionem i może z powodzeniem mierzyć się z najlepszymi w dywizji junior ciężkiej. Mistrzu, czapki z głów. Dla "Diablo" to była piąta obrona mistrzowskiego pasa federacji WBC w wadze junior ciężkiej. Bilans Polaka to 48 zwycięstw, 2 porażki i 1 remis. Czachkijew przegrał po raz pierwszy. Wcześniej wygrał 16 kolejnych walk. Autor: Dariusz Jaroń Zobacz zapis relacji na żywo z walki Włodarczyk - Czachkijew