Obóz Rosjanina chce przesunąć walkę bliżej końca roku, gdyż "Krusher" potrzebuje trochę czasu na regenerację po trudnej batalii z Anthonym Yarde. Pierwotny plan zakładał bój Canelo z Kowaliowem w pierwszej połowie listopada. Nadal nie wiemy, w jakim limicie wagowym mieliby się zmierzyć obaj pięściarze. Rosjanin to przecież mistrz WBO wagi półciężkiej, Meksykanin bryluje zaś w limicie do 160 funtów. Wiadomo, że Alvarez pójdzie z wagą w górę, ale czy do pełnego limitu 175 funtów? - Wszystko zależy od tego, ile musielibyśmy zbijać - odpowiada Buddy McGirt zapytany o to, czy "Krusher" byłby gotów na walkę w umownej wadze. Kowaliow i jego obóz wyglądają na bardzo zdeterminowanych, by dopiąć walkę z Canelo. W amerykańskich mediach nie brakuje opinii, że istnieje ryzyko pójścia na zbyt wiele ustępstw, w tym w kwestiach wagowych, aby sfinalizować kasową potyczkę z meksykańskim gwiazdorem. - Jeżeli Golden Boy i Alvarez nie wspominają słowem o umownej wadze, a obóz Kowaliowa sam to proponuje, to wiele nam to mówi - czytamy na boxingnews24.com.