37-letni Kracik, dziewięć lat starszy od Polaka, był bardzo aktywny przez 12 rund. Zdecydowanie wyższy Kołodziej (195 cm) zasypywał rywala gradem ciosów, które jednak na Czechu, byłym kick-bokserze, nie robiły większego wrażenia. Pod koniec piątej rundy wydawało się, że Kracik musi paść na deski, ale tak się nie stało. Przetrwał i walczył do końca starając się zadać decydujące trafienie. Urodzony w Krynicy Zdroju niespełna 25-letni Kołodziej, magister politologii z resocjalizacją, pozostaje niepokonany na zawodowym ringu. Walka w Rudzie była jego 23 w karierze; 15 wygrał przed czasem. Nocna gala była nietypowa, bowiem zorganizowano ją w plenerze, na terenie miejskiego targowiska. Nietypowy był też pojedynek rankingowy Łukasza Janika, który zmierzył się z dwukrotnie starszym od siebie zawodnikiem, 46-letnim Silvio Meinelem (kategoria junior-ciężka). Niemiec wytrzymał tylko jedną rundę i po pierwszej przerwie zrezygnował z walki.