W ceremonii ważenia wziął udział również młodszy brat Witalija, Władimir Kliczko, który jest czempionem IBF i WBO w kategorii ciężkiej. Niespełna dwanaście miesięcy temu Witalij Kliczko wrócił na ring, po czteroletniej przerwie. Już w drugim pojedynku wywalczył pas WBC, pokonując w dziewiątej rundzie Kubańczyka Juana Carlosa Gomeza. 38-letni ukraiński pięściarz stoczył dotychczas 39 walk, z których tylko dwie przegrał. Dziesięć lat młodszy Arreola, noszący przydomek "Koszmar", legitymuje się rekordem 27-0. Tylko jeden z 27 rywali wytrzymał z nim konfrontację na pełnym dystansie. Ale z drugiej strony najbliższy przeciwnik Kliczki ani razu nie boksował 12 rund. Ukrainiec jest o wiele bardziej utytułowany i doświadczony, rywalizował z lepszymi bokserami, a poza tym jest sporo wyższy (202 cm, a Arreola 193 cm) i ma większy zasięg ramion. Arreola zapowiada, że będzie pierwszym pięściarzem mającym meksykańskie pochodzenie, który zdobędzie mistrzostwo świata wagi ciężkiej.