- Zaraz po walce ze Stevensonem obóz Fonfary stwierdził, że Andrzej powinien walczyć z Kowaliowem. To byłby korespondencyjny pojedynek pomiędzy Adonisem a Siergiejem. Od razu zadzwoniliśmy do Fonfary i powiedzieliśmy, że to świetny pomysł i że mamy już zaklepaną datę na sierpień. - Stwierdził, że tak od razu tej walki nie weźmie, na co odrzekłam, że rozumiem, to rozsądna decyzja. A on dodał, że będzie walczyć, jeżeli kasa będzie się zgadzać. Nie można najpierw komuś rzucać wyzwania, a potem gadać o pieniądzach. To nie działa w ten sposób - stwierdziła amerykańska promotorka. Kowaliow na ring wróci już w najbliższy weekend. W nocy z soboty na niedzielę w Atlantic City zmierzy się z Blake’em Caparello (19-0-1, 6 KO).