Rosjanie mają ze sobą na pieńku od czasu walk na ringu amatorskim. W weekend podczas spotkania z amerykańskimi dziennikarzami Kowaliow wrócił do tamtych pojedynków. 34-latka zapytano, czy na przestrzeni lat jego rodak poczynił jakieś postępy, na co "Krusher" odparł, że w ogóle o tym nie myśli. Po chwili głos zabrała siedząca obok niego promotorka Kathy Duva."Jakieś dwa lata temu złożyliśmy ofertę Beterbijewowi. Odrzucił ją. Mówił, że woli poczekać, aż będzie obowiązkowym pretendentem. Odrzucił pół miliona dolarów" - powiedziała.Beterbijew jest w tej chwili mistrzem IBF w wadze półciężkiej, Kowaliow zaś posiada pas WBO. Bronić go będzie już w najbliższy weekend, kiedy zmierzy się w Nowym Jorku z Igorem Michalkinem (21-1, 9 KO).