Oprócz Jagodzińskiego i Michelusa, w stołecznych zawodach nie uczestniczyli Sylwester Stempniewski, Damian Wrzesiński, Patryk Szymański i Włodzimierz Letr. Wszyscy zostali ukarani za samowolne opuszczenie obozu w Ostrołęce. Pod ich nieobecność w memoriale Stamma "Biało-czerwoni" odnieśli dwa zwycięstwa: Rafał Kaczor (52 kg) i Sasun Karapetyan (69 kg). "W sobotę rozpoczynamy ostatni etap przygotowań do turnieju kwalifikacyjnego w Trabzonie (15-22 kwietnia). Do Wisły zabieram m.in. Jagodzińskiego i Michelusa, który przyjechał ze swoim trenerem klubowym i prezesem, aby przeprosić nas, szkoleniowców kadry, oraz zarząd. Nie zamierzam się gniewać na młodzież, dlatego zamierzam dać jej szansę - powiedział selekcjoner Wiesław Rudkowski "Do Turcji będę chciał zabrać sześciu-siedmiu zawodników, choć zdaję sobie sprawę, że wywalczenie nawet jednej przepustki na igrzyska będzie sukcesem. Trudno spodziewać się, że w obecnym stanie polskiego pięściarstwa stać chłopaków na sukcesy w kategoriach 64 kg i 91 kg, w których awans wywalczy tylko zwycięzca" - dodał. Najwięcej wolnych miejsc dla Europy jest w wagach 49, 56 i 60 kg - po cztery. "Ze względów formalnych do Turcji nie może jechać pochodzący z Armenii Karapetyan, ale zgodził się przyjechać na obóz i pomagać Tomaszowi Kotowi. Praktycznie sam się wykluczył Michał Olaś (+91 kg), który ostatnio poniósł dwie porażki przed czasem i musi zgodnie z regulaminem miesiąc pauzować. Z kolei Michał Syrowatka (64 kg) walczy z kontuzją barku" - przyznał szkoleniowiec.