Brodnicka miała podejść do Piątkowskiej, gdy ta wychodziła z hali. Ta pierwsza zaprzecza, jakoby doszło do rękoczynów, i mówi, że Piątkowska była pijana. Co innego twierdzi jednak Butowicz. - Potwierdzam, Brodnicka uderzyła Piątkowską. "Tygrysica" była zaskoczona całym zajściem, a po uderzeniu powiedziała jedynie, że ten cios był jak ukąszenie komara - cytuje trenera "SE". Ponadto Piątkowska stwierdziła w wywiadzie udzielonym dziennikowi, że gdy zadzwoniła do Brodnickiej z innego numeru, ta sama do wszystkiego się przyznała. - Była z siebie bardzo dumna, a ja mam to nagrane - powiedziała. Brodnicka pokonała w sobotę na gali PBN niejednogłośnie na punkty Viviane Obenauf (10-3, 5 KO). Z Piątkowską walczyła we wrześniu 2015 roku, wygrywając decyzją sędziów dwa do jednego. Werdykt był kontrowersyjny, a z porażką nie godziła się Obenauf, wyrażając wielkie niezadowolenie. - Dla mnie to była znakomita walka, jestem przekonana, że wygrałam, ale ona walczyła u siebie... Teraz niech przyjedzie do Szwajcarii, to jej pokażę! Mogę z nią boksować nawet za miesiąc - wykrzyczała Brazylijka. Po sobotnim zajściu Piątkowska zgłosiła sprawę na policję.