Poniedziałkowe zwycięstwo 37-letniej Koszewskiej, byłej mistrzyni i wicemistrzyni Europy, nie podlegało żadnej dyskusji. Na "papierze" znacznie trudniejszą rywalką wydaje się aktualna wicemistrzyni kontynentu Jakuszina, z którą Polka walczyła dwukrotnie w ubiegłym roku, a bilans tych potyczek to 1-1. We wtorek o awans do najlepszej ósemki powalczy zaś Elżbieta Wójcik (75 kg), a jej przeciwniczką będzie Węgierką Timea Nagy. Z kolei rozstawiona z "dwójką" jest Sandra Drabik (51 kg) i rywalizację na Białorusi rozpocznie od środowego, ćwierćfinałowego pojedynku z Ormianką Anusz Grigorjan. W zawodach mężczyzn, będących jednocześnie mistrzostwami Europy, z Polaków pierwszą walkę wygrał tylko Damian Durkacz (64 kg). We wtorek w 1/8 finału spotka się z Serbem Aleksandarem Konowałowem. giel/ cegl