Gracz wciela się w postać Haye'a, który wyjmuje z rękawicy butelkę, a następnie ścina głowę Chisory. Jest to nawiązanie do incydentu z konferencji prasowej po przegranej walce tego drugiego boksera z Witalijem Kliczką. 18 lutego w Monachium był obecny również "Hayemaker". Wdał się on w ostrą dyskusję z "Del Boyem", która przerodziła się w bójkę i spowodowała olbrzymie zamieszanie. Trzymający w ręku szklaną butelkę po napoju chłodzącym Haye cisnął nią w głowę Chisory. - O tej butelce w mojej ręce zrobiło się na tyle głośno, że postanowiłem zażartować. Ludzie będą oburzeni, ale mogę im odpowiedzieć tylko tyle: nie wydawajcie pieniędzy i nie kupujcie tej gry - mówi 31-letni Haye. Podobną aplikację brytyjski pięściarz wydał przed ubiegłorocznym pojedynkiem z Władimirem Kliczką w Hamburgu, przegranym na punkty. Celem poprzedniej gry również było pozbawienie głowy przeciwnika, co prawda nie z pomocą butelki, ale rękawicy bokserskiej.