Anglik uzależnia swoją dalszą karierę od decyzji panującego na tronie WBC wagi ciężkiej Ukraińca. - Mój plan na 2013 rok to nokaut na Kliczce. Dogadaliśmy się w sprawie kontraktu i wystarczy go już tylko podpisać. Jestem gotowy rozpocząć przygotowania od zaraz jeśli to byłoby konieczne - powiedział Haye. - Niestety, nikt tak naprawdę do końca nie wie, czy stopa Witalija jeszcze kiedykolwiek stanie na ringu i to jest największy problem. Tym bardziej że chodzi o tak niebezpiecznego rywala jakim byłbym ja - uważa były król kategorii cruiser oraz mistrz wszechwag według WBA.