38-letni Rosjanin w swoim ostatnim występie pokonał przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie Łukasza Janika. Kilka miesięcy wcześniej, we wrześniu 2014, wygrał na punkty z Krzysztofem Włodarczykiem, któremu odebrał wspomniane trofeum. Z powodu serii kontuzji Drozd nie mógł w ostatnich latach bronić tytułu. W końcu w marcu 2016 roku federacja WBC uczyniła go mistrzem w zawieszeniu - Rosjanin stracił w ten sposób pas, ale otrzymał prawo do natychmiastowej walki o tytuł w razie powrotu na ring. Teraz wiadomo już, że powrotu nie będzie. - Drodze przyjaciele, kibice boksu, dziś jest bardzo ważny dzień. Podjąłem bardzo ważną dla mnie decyzję: ja, Grigorij Drozd, bokserski mistrz świata, oficjalnie ogłaszam, że moja kariera sportowa jest skończona - stwierdził Rosjanin w wydanym oświadczeniu.