Do wyczekiwanego od lat starcia o prym w bokserskiej wadze średniej dojdzie 16 września w Las Vegas. - Uważam, że to większe wydarzenie. Takie walki nie zdarzają się często, podczas gdy do meczów tych drużyn dochodzi wielokrotnie. To coś dużo większego niż spotkanie Realu Madryt z Barceloną - przekonuje Alvarez. - To historyczna walka, nie tylko pojedynek roku - coś jeszcze większego. Będzie to bój, dzięki któremu boks znajdzie się na tej pozycji, na którą zasługuje - mówi z kolei Kazach.