Czy Andrzej Gołota będzie walczył w Chinach? Dana Jamison, Don King Production: - Będzie, 7 listopada w Czengdu, przy okazji zjazdu World Boxing Council. Od początku chcieliśmy właśnie jego, bo Andrzej zawsze dostarcza emocji, a ta walka w Chinach jest ważna zarówno dla DKP, jak i układów w tamtejszym sporcie. Chińczycy chcą otwarcia na świat w zawodowym boksie. Briggs (niedoszły rywal Gołoty - przyp.red) stwierdził, że nie warto mu jechać tak daleko... - Jego strata. Shannon był naszym pierwszym wyborem. Cała ta historia, że mieli z Gołotą walczyć już kilkakrotnie, że za bardzo się nie lubią, była oczywiście dobra dla popularyzacji tego pojedynku. Najpierw powiedział tak, później zmienił zdanie. Nie prosiliśmy go zbyt długo. Wybór padł więc na Ray'a Austina, który po raz ostatni walczył ponad rok temu o tytuły mistrza świata IBF i IBO, przegrywając w drugiej rundzie z Władymirem Kliczką. - Ray koniecznie chciał tej walki z Gołotą. Był strasznie z siebie niezadowolony po przegranej z Kliczką, zastanawiał się nawet, czy nie dać sobie spokoju z boksem. Walka z Gołotą ma o tym zadecydować, więc spodziewamy się, że postawi wszystko na jedną kartę. A jak walczy teraz Andrzej i ile potrafi z siebie dać, widzieli wszyscy ci, którzy byli w Madison Square Garden, kiedy bił się z Mike'm Mollo. Ludzie związani z Davidem Haye twierdzą, że chcący podbić wagę ciężką Brytyjczyk złożył wam propozycję walki z Andrzejem, ale została ona odrzucona. - Nieprawda, nie mieliśmy żadnego kontaktu z jego ludźmi na temat udziału Haye'a w chińskiej gali. Absolutnie żadnego. Cenimy Davida, ale jak na kogoś, kto nie wygrał jeszcze żadnej walki w wyższej kategorii, strasznie dużo mówi. Ma ochotę nawet na walkę z Samem Peterem. Czasami trzeba uważać na to, czego sobie człowiek życzy, bo jeszcze się to spełni. Pozostańmy przy polskim temacie - Tomek Adamek? - Były rozmowy z Main Events, są wstępne ustalenia, ale nie ma najważniejszego przed walką ze Steve Cunninghamem - miejsca i czasu. W ciągu najbliższego tygodnia sobie z tym poradzimy. Chcemy, żeby zobaczyło ją jak najwięcej kibiców, a to gwarantuje tylko stacja telewizyjna. Organizujecie walkę wspólnie z Main Events, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe... -...ale nie dla Dona. Walka odbędzie się na pewno w tym roku i na 95 procent w Stanach. Tego chcą obie strony, tego chcą obaj pięściarze, więc tak będzie. To walka dla kibiców, by mieli jednego mistrza. Rozmawiał: Przemek Garczarczyk, USA - ASInfo *** Zobacz galerie z walk bokserów w INTERIA.PL!!