"Andrzej będzie walczył o pozycję numer jeden, obojętnie której federacji. Jak nim zostanie, to mistrzowie będą musieli się z nim zmierzyć - stwierdził Rozalski. "Na pewno nie odpuścimy Byrdowi. Zresztą nie tylko jemu. Okazało się, że John Ruiz też nie chce walczyć z Andrzejem. Jego menedżer mnie bajeruje. Niby chcą walczyć, ale nic nie podpisują. A Ruiz mówi Kingowi, że za Gołotę to on chce dużo pieniędzy. Dokładnie ta sama historia, co z Byrdem" - mówił menedżer. "Na pewno kolejna walka Andrzeja odbędzie się we wrześniu. Dzisiaj jeszcze nie wiem, z kim. Jak najszybciej będę o tym rozmawiał z Kingiem" - dodał. "Ja zawsze jestem za tym, żeby Andrzej skończył z boksem. Mówię mu: szefie, lepiej chodźmy na ryby. On nie potrzebuje pieniędzy z boksu. Teraz chce mieć tylko pas i prestiż. Jestem pewien,że popularnością przerasta dzisiejszych mistrzów. Oczywiście, że znowu zapełni całą Madison Square Garden. A jeszcze tłum będzie czekał na bilety przed halą! A ci dzisiejsi mistrzowie... Jacy tam z nich mistrzowie" - zakończył Rozalski.