Pierwsza ich walka odbyła się pod koniec listopada 2013 w Manchesterze, a wówczas widzowie przyjęli werdykt gwizdami. Froch był na deskach w pierwszym starciu, w kolejnych przeważał także jego rywal, ale w dziewiątej rundzie sędzia zakończył potyczkę, chociaż Groves mógł i chciał dalej boksować. W rewanżu już takich wątpliwości nie było. Mający polskie korzenie Froch (jego dziadkowie pochodzili z Krakowa) był lepszym pięściarzem, a w ósmej odsłonie posłał Grovesa na matę ringu na stadionie Wembley. To był klasyczny nokaut, sędzia nie liczył. W zawodowym rekordzie Froch ma 33 zwycięstwa i 2 porażki, a Groves legitymuje się bilansem 19-2. Podczas londyńskiej gali, którą obejrzało 80 tysięcy widzów, Brytyjczyk Jamie McDonnell wywalczył wakujące mistrzostwo świata WBA w kategorii koguciej, pokonując przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie Tabtimdaenga Na Rachawata z Tajlandii.