Pięściarz z Wałcza od dziewięciu miesięcy zasiada na tronie federacji WBO kategorii junior ciężkiej i zdążył już raz obronić swoje trofeum. Z kolei Rosjanin ze sławnym trenerem w narożniku w minioną sobotę do swojego tytułu WBA dorzucił jeszcze pas IBF po spektakularnej egzekucji na Victorze Ramirezie w niecałe dwie rundy. - Mieliśmy świetny obóz. Teraz chcemy Głowackiego - nie ukrywa człowiek, który zbudował legendę Manny'ego Pacquiao. "Czekam na oficjalne zaproszenie do rozmów o walce. W mediach można mówić dużo i czuć się mocno, zobaczymy czy coś z tego wyniknie. Czekam i chętnie zmierzę się na ringu" - napisał Głowacki wczoraj na jednym z portali społecznościowych.