Wszystko wyglądało tak, jak można było zakładać. Pretendent nacierał, jednak jego ciosy pruły powietrze. Mayweather kąsał go natomiast lewym prostym na tułów bądź górę. Pierwsze trzy rundy wyglądały trochę jak sparing w wykonaniu wielkiego mistrza i dopiero w czwartej Berto zdołał zagonić Mayweathera na moment do lin. Dodajmy jednak, iż pozostawał nadal nienaruszony. Berto robił co mógł, lecz mógł niewiele. Z drugiej strony już w końcówce piątej odsłony niektórzy kibice zgromadzeni w MGM Grand zaczynali buczeć. W szóstej Berto spróbował podkręcić tempo, lecz to otworzyło tylko drogę Mayweatherowi do większej ilości kontr. W końcówce siódmej pretendent w końcu trafił lewym sierpowym, lecz to tylko rozzłościło Floyda i jeszcze przed przerwą zripostował z nawiązką. Mijały kolejne minuty i rundy, a obraz pojedynku się nie zmieniał. Tylko panowie gadali do siebie coraz więcej, za co upominał ich sędzia Kenny Bayless. W jedenastym starciu Mayweather trafił lewym hakiem na szczękę oraz prawym krzyżowym. Berto przyjął to jednak bez większych szkód. Czterdzieści sekund przed końcem walki Floyd po lewym na tułów wystrzelił prawym krzyżowym na szczękę. Berto musiał to odczuć, bo natychmiast sklinczował. Potem Mayweather jeszcze trochę potańczył, a gdy zabrzmiał ostatni gong, uklęknął na środku ringu z rękoma uniesionymi do góry. Sędziowie mieli łatwe zadanie, choć pan, który wytypował 117:111 i tak sobie je utrudnił. Dwaj pozostali typowali 118:110 i 120:108. - To już oficjalna informacja. Kończę karierę. To nie pieniądze tworzą mnie, tylko ja pieniądze. Zresztą pieniądze to nie wszystko. Trzeba wiedzieć kiedy odwiesić rękawice na kołku, a na mnie nadszedł właśnie taki moment. Nie mam już nic do udowodnienia. Wizja rekordu 50-0 i tym samym pobicie rekordu Rocky'ego Marciano wcale mnie nie kusi. Miałem wspaniałą karierę, ale robię się coraz starszy. Po każdej kolejnej walce dłonie i całe ciało bolały mnie coraz bardziej. Tak więc to idealny moment na zakończenie kariery - powiedział po walce Mayweather.- Chciałem go znokautować, trafiałem dobrymi ciosami, ale Berto ma twardszą szczękę, niż przypuszczałem. W trakcie walki zraniłem swoją prawą rękę. Andre ma wielkie serce, to twardziel. Jestem trochę poobijany, ale to część całej tej gry - dodał "Money". Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!