- Lebiediew jest faworytem. Gdybym powiedział coś innego, byłoby to kłamstwo. Nie zawsze jednak faworyt wygrywa. Aby zostać mistrzem, trzeba pokonywać najlepszych. Paweł wie, że oprócz przygotowania fizycznego bardzo ważna będzie też głowa - powiedział Łapin. - Zdaje sobie sprawę z tego, że znokautowanie Lebiediewa to zadanie w zasadzie niemożliwe. Ci, którzy próbowali, sami zwykle padali na deski. Dla Pawła to walka życia - podkreślił szkoleniowiec. Kołodziej zmierzy się z Lebiediewem 27 września w Moskwie. Na tej samej gali w walce wieczoru Krzysztof Włodarczyk (49-2-1, 35 KO) będzie bronić pasa WBC w kategorii junior ciężkiej w starciu z Grigorijem Drozdem (38-1, 27 KO).