- Wszystko z Errolem w porządku. Obserwujemy jego reakcje na powrót do treningów. Wygląda dobrze. Jego timing jest dobry. Wszystko wygląda wspaniale... Tak, jak wcześniej. Obserwowałem go, by sprawdzić, czy nie stracił szybkości. Nie zauważyłem żadnej zmiany - powiedział James. - Myślę, że wielu ludzi dobrze życzyło Errolowi i martwiło się o niego. Ale było też wielu hejterów, którzy nie chcieli, by wrócił po wypadku do formy. Nie chcieli też wierzyć, kiedy mówiłem, że Errol nie odniósł poważnych obrażeń. Jeśli natomiast chodzi o jego blizny powypadkowe i ewentualne problemy z rozcięciami, to w ogóle o tym nie myślę. Interesuje mnie tylko jego mózg, a z nim jest wszystko w porządku - dodał trener Spence'a. Przypomnijmy, że Spence junior rozbił się nad ranem 10 października w Dallas, jego ferrari zostało kompletnie skasowane. Pięściarz wracał z imprezy, był pod wpływem alkoholu, nie zapiął pasów i mocno przekroczył dozwoloną prędkość. Trafił na oddział intensywnej terapii i spędził na nim sześć dni, mówiło się o poważnym stanie. Ostatecznie komunikaty medialne przekazały wersję o złamanym zębie - jedynym uszczerbku, jakiego doznał pięściarz.