Pojawiły się informacje, że właśnie dlatego ojciec pięściarza - Robert Joshua, miał mieć po walce ogromne pretensje do szefa stajni Matchroom. W sobotnią noc AJ został zrzucony z tronu IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej przez Andy'ego Ruiza juniora (33-1, 22 KO). Anglik poległ w siódmej rundzie po czterech liczeniach. To wielka niespodzianka, więc niektórzy na siłę szukają wyjaśnienia tej wpadki. - To absolutnie nieprawdziwe informacje, Anthony nie był znokautowany na sparingach. Nie było żadnych zdrowotnych przeciwwskazań, by wyszedł do tego pojedynku. On już teraz myśli o rewanżu i nie może się go doczekać. To będzie wielka walka, ale równie wielka presja, gdyż AJ nie może sobie pozwolić na drugą porażkę z rzędu - mówi Hearn.