Sławny "Canelo" ma zarezerwowany termin na 14 września. Szukany jest dla niego ciekawy rywal. Siergiej Kowaliow chce więcej pieniędzy, opcją jest również inny Meksykanin Jaime Munguia czy Callum Smith, ale wczoraj Eric Gomez - prezes grupy Golden Boy Promotions, skontaktował się z Hearnem z zapytaniem o możliwość walki z Andrade.- Czy Alvarez ma wystarczająco duże jaja, by w końcu się ze mną zmierzyć? - pytał uszczypliwie Andrade po sobotniej wygranej nad Sulęckim. Bo Amerykanin od dawna rzuca rękawicę w stronę "Canelo".- Nie wydaje mi się, byśmy byli ich pierwszym wyborem, ale od razu zgodziliśmy się na taką walkę. Demetrius na sto procent może być gotowy na ten termin. Zobaczymy, co wydarzy się w przeciągu kilku najbliższych dni - powiedział Hearn.