Badanie odbyło się 27 sierpnia w ramach programu Clean Boxing Program federacji WBC. I w organizmie championa World Boxing Council wykryto ślady kokainy. Benavidez miał pod koniec roku po raz drugi bronić tytułu mistrza świata w starciu z Anthonym Dirrellem (32-1-1, 24 KO). Kiedy jednak wpadł na badaniu, przerwał treningi. Nie wiadomo, jaka czekać go będzie kara i co dalej z jego tytułem. Dodajmy, że kokainę można wyłapać w ciągu 48 godzin, więc młody pięściarz musiał zażyć ją na maksymalnie dwa dni przed badaniem. A to nie pierwsze zamieszanie wokół jego osoby. David podpisał kontrakt z grupą Top Rank i miał pod koniec lipca zmierzyć się z Mattem Korobowem. Wtedy jednak okazało się, że jego promotorem wciąż jest grupa Sampson Boxing. Zawodnik przegrał sprawę w sądzie, musiał wrócić do dawnego promotora, a Bobowi Arumowi zwrócić ćwierć miliona dolarów za wcześniejsze podpisanie umowy. Wkrótce władze WBC podejmą decyzję w sprawie ukarania Benavideza.