O głównym bohaterze zawodów, Tomaszu Adamku (51-5, 30 KO), znany żurnalista pisze, że to "prawdopodobnie najlepszy bokser w historii Polski". - Adamek może nie jest już tak dobry jak kiedyś, ale wciąż jest na tyle dobry, by bez trudu poradzić sobie z powolnym czeladnikiem w rodzaju Haumono. Łatwo go wypunktował, cały czas trafiał lewym prostym i kombinacjami na drodze do jednogłośnego zwycięstwa - stwierdził. Rafael odnotował też wygraną Krzysztofa Głowackiego (27-1, 17 KO) nad Hinzim Altunkayą (29-1, 17 KO). Zwrócił uwagę, że rywal byłego mistrza świata w wadze junior ciężkiej "ma świetnie wyglądający bilans walk", ale nigdy nie walczył nawet z kimś zbliżonym do poziomu Polaka. Uwadze dziennikarza ze Stanów Zjednoczonych nie uszły również zwycięstwa Mateusza Masternaka (39-4, 26 KO) nad Ismailem Sillachem (25-4, 19 KO) oraz Macieja Sulęckiego (25-0, 10 KO) nad Damianem Egzequielem Bonellim (24-2, 21 KO). W przypadku obu walk - tak jak i tej Głowackiego - ograniczył się jednak do krótkich relacji, nie oceniając formy żadnego ze zwycięzców.