Dwukrotna mistrzyni olimpijska już wcześniej kilkukrotnie zapraszała Niemkę do ringowego "tańca", ta jednak zdecydowała się przyjąć wyzwanie dopiero teraz. - Całe życie pracowałam na to, by móc reprezentować swój kraj, zdobyć dwa złote medale olimpijskie i wywalczyć zawodowe mistrzostwo świata w dwóch kategoriach wagowych. Teraz chcę tworzyć historię boksu kobiet zostając zunifikowaną mistrzynią świata, a na drodze do tego stoi mi tylko Christina Hammer. Zamierzam 17 listopada ją pokonać i udowodnić, kto jest najlepszą pięściarką na świecie - powiedziała Shields. - Jestem podekscytowana i zmotywowana walką z Claressą. Jestem najlepszą pięściarką na świecie i stanie się to dla wszystkich jasne, kiedy tylko wejdziemy do ringu. 17 listopada zamierzam zostać królową kobiecego boksu - wyjawiła Hammer.