Wilder zastopował Arreolę (TKO 8) w lipcu 2016 roku, natomiast Kliczko pokonał go (TKO 10) we wrześniu 2009 roku.- Wilder bije naprawdę mocno, ale nawet nie zbliża się w tym elemencie do Witalija - wspomina "Koszmar", w przeszłości trzykrotny pretendent do tytułu mistrza świata królewskiej kategorii.- Nie mam wątpliwości kto wygrałby w takiej walce. Kliczko nie tylko pokonałby Wildera, ale wręcz go zdemolował. To był po prostu zwierzak z innej planety. Do tego Witalij był niezwykle mądry w ringu. Nie spotkałem na swojej drodze drugiego tak silnego, a zarazem mądrego zawodnika jak on - dodał Arreola."Brązowy Bombardier" w dziewiątej obronie pasa World Boxing Council spotka się 18 maja na Brooklynie z Dominikiem Breazeale'em (20-1, 18 KO).