<a href="http://kalendarz.toolix.pl/kalendarz-kalendarz-sportowy,670.html" target="_blank">Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!</a> Kliment i Pesić zmierzyli się podczas zawodów w Eisbach Studios. Temu pierwszemu puściły nerwy i na środku ringu ugryzł rywala, niczym "Żelazny Mike" Evandera Holyfielda w 1997 roku. Tak jak wtedy, walka została szybko przerwana, ale pomimo kończącego pojedynek gongu ostatni cios jeszcze nie padł. Ten należał do Aleksandra Petkovicia, byłego zawodnika wagi junior ciężkiej i ciężkiej, który odniósł na zawodowym ringu 50 zwycięstw i boksował m.in. z Johnnym Nelsonem i Firatem Arslanem. Dzisiaj 35-letni szkoleniowiec pracuje jako trener, między innymi Pesicia. Kiedy zobaczył haniebny faul jego przeciwnika, wparował do ringu i wdał się w dyskusję z Klimentem. Krewki Austriak nie miał jednak tego dnia ochoty na rozmowy - zaraz zahaczył szkoleniowca prawym sierpem, a ten odpowiedział dwa razy silniej lewym. Nogi ringowego brutala nagle zrobiły się jak makaron i tylko dzięki linom i pomocy sekundanta nie poleciał na matę. - Spodziewał się prawej, a ja zrobiłem krok w tył i grzmotnąłem go lewą na szczękę - skomentował Petković.