- Nie oglądałem w zasadzie jego walk z odtworzenia, ale widziałem go na żywo pojedynki z Magomedem oraz Walkerem. Nie zobaczyłem niczego szczególnego, ale coś takiego musi posiadać, skoro jego akcje są tak wysoko. Niczego mu nie odbieram, sądzę natomiast, że jestem lepszym pięściarzem - powiedział "By-By". Jennings w ostatnim pojedynku pokonał Artura Szpilkę przez techniczny nokaut. Jego przeciwnik po raz ostatni triumfował w listopadzie, zwyciężając po wojnie Magomeda Abdusalamova. Nieco ponad dwa miesiąc później zremisował z Carlosem Takamem. - Nie widziałem tej walki, ale Takam ma większe umiejętności, to nie jest już łatwy rywal. Między nim a Magomedem jest ogromna różnica. Magomed nie ma obrony, wykorzystuje głównie atak i swoją siłę. Na niewiele jednak siła się zdaje, gdy nie potrafi się jej właściwie spożytkować - mówi Jennings. Zwycięzca potyczki pomiędzy Amerykaninem a Kubańczykiem zapewni sobie prawo do walki o pas WBC w wadze ciężkiej. Jennings przekonuje, że jest gotowy na to i większe wyzwania. - Pod względem umiejętności nie można ze mną porównywać żadnego zawodnika wagi ciężkiej. Mam wiele atutów, których jeszcze nie pokazałem - stwierdził.