- Nadszedł czas, bym zunifikował tytuły w wadze półciężkiej lub walczył z którymś z mistrzów wagi super średniej. Jestem wysoko ceniony przez media i kibiców, ale najważniejsze jest dla mnie udowodnienie w ringu, że jestem najlepszym ''półciężkim'' na świecie. Moi ludzie prowadzili rozmowy z przedstawicielami wszystkich mistrzów kategorii do 175 funtów: Siergieja Kowaliowa, Artura Beterbijewa i Aleksandra Gwozdyka. Nie było z ich strony żadnej odpowiedzi na propozycje walk. Wszyscy jesteśmy bardzo dobrymi zawodnikami, udowodnijmy, kto jest najlepszy! - powiedział Biwoł. - Stwierdziłem również, że jestem zainteresowany walkami z Callumem Smithem i Gilberto Ramirezem w limicie 168 funtów, ale również nie słyszałem o żadnych odpowiedziach. Mogę się zmieścić w limicie wagi super średniej i chciałbym walczyć o tytuł w tej kategorii. Jeżeli "Canelo" Alvarez chce prawdziwego wyzwania 14 września, niech walczy ze mną w wadze półciężkiej lub super średniej. Dużo bardziej od pieniędzy motywuje mnie wyzwanie, jakim są walki z najlepszymi - dodał Rosjanin. Biwoł od czasu zdobycia tytułu w 2017 roku bronił go pięciokrotnie, ostatnim razem w marcu 2019 roku, pokonując na punkty Joe Smitha Juniora.