Żonę Sulęckiego, Magdalenę Miciałkiewicz, obserwowała jedna z kamer. W pewnym momencie, gdy jeden kibiców chciał koniecznie zabłysnąć, odwróciła się i nie namyślając się wiele, pokazała mu... środkowy palec. Przypomnijmy, Sulęcki przegrał na punkty w 12-rundowym starciu.