Obchodzący wkrótce 38. urodziny dwumetrowy "El Gallo Negro" wierzy, że wygrana w tym pojedynku doprowadzi go do starcia z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO). Gala na Brooklynie już 7 marca. - Zamierzam zapolować na Joshuę. Jeśli pokonam Martina, będę jego kolejnym challengerem po walce z Pulewem. Takie są starania. Oczywiście Martin nie będzie łatwym przeciwnikiem. Jest twardy, silny i utalentowany, wierzę jednak, że jeśli zaboksuję dobrze, mogę go zastopować. A przecież wszyscy będą oglądali tę galę - mówi Washington. - Pomagałem Andy'emu Ruizowi w przygotowaniach do rewanżu z Joshuą. Te sparingi były dla mnie świetnym doświadczeniem, bo przecież nie mam zbyt dużego doświadczenia w boksie amatorskim, ani odpowiedniej ilości walk zawodowych. Dzięki takim wspólnym treningom uczę się i rozwijam. Będąc w ringu z Ruizem zrozumiałem szybko, co tak naprawdę stało się w jego pierwszej potyczce z Joshuą. Ale AJ wykonał świetną robotę i bardzo dobrze przygotował się do rewanżu. Póki co skupiam się na Martinie, lecz mam na oku również Joshuę - dodał Washington.