Pojedynek czołowych "ciężkich" miałby się odbyć na przełomie kwietnia i maja w jednym z brytyjskich miast. - To, że negocjujemy starcie z Whyte'em wcale nie oznacza, iż nie będzie również drugiej walki z Michaelem Hunterem. Ten rewanż wciąż nas interesuje. Na ten moment jednak kibice najchętniej zobaczyliby walkę "Saszy" z Dillianem, a i dla obu pięściarzy to najlepsza opcja. Po tym pojedynku będziemy mogli usiąść na spokojnie i rozważyć rewanż z Hunterem - tłumaczy szef grupy World of Boxing. Powietkin i Whyte wystąpili 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej na tej samej gali. Rosjanin zremisował ze wspomnianym Hunterem, zaś Anglik pokonał na punkty naszego Mariusza Wacha. Whyte piastuje status oficjalnego challengerem do pasa WBC wagi ciężkiej.