Panowie poznali się i przez moment potrenowali wspólnie w 2010 roku. Wtedy jeszcze najważniejszą osobą na sali był Emanuel Steward, lecz Hill również miał okazję podpatrywać w akcji i tarczować "Króla Cyganów". Ta dwójka wyjdzie jako jeden zespół 22 lutego w Las Vegas do rewanżu z Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO) z pasem WBC wagi ciężkiej w stawce. - Stawałem się trochę przestarzały, powtarzalny w swoich akcjach, robiłem te same rzeczy każdego dnia na treningach przez wiele lat. Potrzebowałem po prostu jakiejś zmiany - mówi Fury i dodaje, że w rewanżu będzie boksował znacznie agresywniej niż w pierwszym pojedynku. Przypomnijmy, że po wrześniowej wygranej nad Otto Wallinem (20-1, 13 KO) zmian w sztabie domagał się charyzmatyczny ojciec Tysona, John Fury.