Za Kinahanem ciągną się liczne oskarżenia, ale kiedy ogłaszano dwie przyszłoroczne walki o pełną dominację w wadze ciężkiej, Fury dziękował właśnie jemu. To on negocjował w jego imieniu z promującym AJ-a Eddie Hearnem. - Witajcie! Właśnie skończyłem rozmawiać przez telefon z Danem Kinahanem. Poinformował mnie, że największa walka w historii brytyjskiego boksu została dogadana. Mamy to, wielkie dzięki dla Dana, to on tego dokonał - mówił Fury dokładnie dwa tygodnie temu. Spotkało się to ze sporą krytyką, bo kim jest Kinahan, o którym mówi Fury? Założycielem współpracującej dotąd z nim grupy menadżerskiej MTK Global, a przede wszystkim ukrywającym się w okolicach Dubaju bossem owianego złą sławą kartelu Kinahana, stworzonego ok. 2000 roku i prowadzonego przez ponad piętnaście lat przez ojca Daniela, Christy'ego, słynnego "Eleganckiego Dona". Irlandzki kartel grał w ciągu ostatniej dekady kluczową rolę w handlu narkotykami (głównie kokainą i marihuaną) w Europie. Kinahanowie zgromadzili olbrzymi majątek, szacowany w 2017 roku na ok. miliard euro. Irlandzcy baronowie narkotykowi nadal są właścicielami wartych setki milionów euro nieruchomości między innymi w Brazylii, Hiszpanii, Arabii Saudyjskiej, Wielkiej Brytanii i Polsce. Wywodzący się z Dublina przestępcy o międzynarodowym zasięgu wciąż pozostają nieuchwytni, mimo prowadzonych przeciwko nim wielu dochodzeń, dotyczących obecnie przede wszystkim prania pieniędzy.