Warunki nie były sprzyjające dla Polaka. Począwszy od wielomiesięcznych przygotowań pod walkę, której daty nie znał praktycznie do końca, a skończywszy na klimacie w Kinszasie, który na pewno również miał wpływ na słabszą końcówkę. Ale choć przegrał, to zyskał uznanie na arenie międzynarodowej. "Cieślak pokazał wielkie serce do walki oraz wolę zwycięstwa. Ale także udowodnił, że potrafi boksować i wciąż może być liczącym się zawodnikiem w wadze junior ciężkiej" - przeczytamy w "The Ring".