W rolę pretendenta wcielił się Jonathan Gonzalez (22-3-1, 13 KO). Japończyk w czwartej rundzie znalazł się w tarapatach i był nawet liczony po tym, jak po mocnej "bombie" pretendenta przyklęknął na kolano. Szybko jednak doszedł do głosu i w siódmej odsłonie zastopował przeciwnika. W kuluarach spekuluje się, że 24-letni Tanaka spróbuje wkrótce awansować o kolejne półtora kilogramy w górę i zaatakować czwarty limit.