Najman podczas konferencji prasowej podziękował Bigisowi, że dał mu szansę na zrehabilitowanie się. Częstochowianin zapewnił, że jest już zdrowy, a to właśnie z powodu kontuzji poddał się w pierwszym starciu z Łotyszem. "El Testosteron" poddał walkę w czwartej rundzie, sygnalizując kontuzję barku. Do tego momentu Bigis prowadził na kartach punktowych. Wzrok zawodników ponownie już spotkał się w Starachowicach, gdzie doszło do tradycyjnego spojrzenia sobie w oczy. 39-letni Najman sprawia wrażenie pewnego siebie przed rewanżem, a Bigis zapewne będzie chciał udowodnić, że tamta wygrana nie była dziełem przypadku. Ważny pojedynek na powrót stoczy niegdyś bardzo wysoko notowany w kategorii superpiórkowej Kamil Łaszczyk. Niepokonany "Szczurek" (24-0, 8 KO) pauzował od października 2017 roku, a teraz od razu wystąpi w walce wieczoru gali "Boxing Night 15". Przeciwnikiem naszego pięściarza będzie Rusłan Berczuk (11-10, 3 KO). Jeśli Łaszczyk nadal zgłasza aspiracje do walki z czołówką, to Rosjanina powinien szybko i przekonująco odprawić z kwitkiem.