Kanadyjczyk na początku sierpnia zaskoczył wygraną nad Marcusem Browne'em. Zdobył wtedy pas WBA Regular wagi półciężkiej. Dziś nad ranem obronił go, odprawiając faworyzowanego Badou Jacka (22-3-3, 13 KO), byłego championa dwóch kategorii. Od początku obaj wchodzili w fajne wymiany w półdystansie. Lepiej w nich czuł się Pascal, który nawet w czwartej rundzie doprowadził rywala do nokdaunu prawym sierpowym. W drugiej połowie pojedynku tempo już nieco spadło. Szwed świetnie finiszował i w końcówce to on przewrócił Pascala. Finisz okazał się jednak spóźniony. Wszyscy sędziowie punktowali walkę w stosunku 114:112, przy czym tylko jeden na korzyść pretendenta, a dwaj pozostali widzieli przewagę Pascala.