- Ja już trenuję, bo do ewentualnej walki pozostało mi już niecałe dwanaście tygodni. Przez święta będą to trochę lżejsze zajęcia, ale w treningu już jestem. Polepszam to co miałem dobre i cały czas uczę się nowych rzeczy. Pomimo iż pobiliśmy wraz z Chrisem Arreolą rekordy ciosów wyprowadzonych i trafionych, to wielu ludzi nie było zadowolonych z mojej postawy. Zrobię wszystko, by to jeszcze zmienić - dodał "Babyface". Przypomnijmy, że nad Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO) "wiszą" dwie obowiązkowe obrony - z Ołeksandrem Usykiem (17-0, 13 KO) z ramienia federacji WBO, oraz Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO), narzucanym przez IBF. Jeśli AJ zmierzyłby się z Usykiem, a nie dogadałby wcześniej z władzami International Boxing Federation, wówczas Pulew zaboksuje właśnie z Kownackim o wakujący tytuł mistrza świata IBF.