Wszystko wskazuje na to, że kolejną przeszkodą w karierze Anglika rzeczywiście będzie Joseph Parker (26-2, 20 KO), były mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBO. Taki pojedynek mógłby się odbyć na rozpisce gali Joshua - Ruiz junior II. - Nie rozważaliśmy wcześniej kolejnych ruchów, ponieważ wiedzieliśmy, że walka ze Szpilką może być bardzo trudna. Powtarzałem Dereckowi, że musi skoncentrować się wyłącznie na Szpilce. Gdyby przegrał, mógłby zapomnieć o dużych walkach - kontynuował szkoleniowiec. - Walka z Parkerem będzie ciężka i trudna, ale właśnie takich pojedynków chce teraz Dereck. Zresztą chyba każdy chciałby to zobaczyć. Przed Dereckiem być może ostatnie dwie walki. Jest co prawda twardy, bardzo silny i kocha boks, ale nie chciałbym, żeby z tego powodu przedłużał swoją karierę. Starcie z Parkerem to spore ryzyko, lecz jeśli wygrałby z nim, wówczas być może dostałby walkę o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Najlepsi są Fury, Ruiz, Joshua i Wilder, za nimi są Whyte i właśnie Parker, więc jeśli Dereck pokonałby Parkera, znalazłby się w gronie najlepszych. Tak więc najpierw Parker, a potem walka o tytuł - zakończył Coldwell. Pomimo ciężkiego nokautu popularny "Szpila" zapowiedział, że nie zamierza kończyć kariery.