Ma być to słabszy przeciwnik dla powracającego po rehabilitacji pięściarza, lecz na chwilę obecną nie są jeszcze znane szczegóły. Popularny "Szpila" zapewnia jednak, iż po takim typowym przetarciu, kolejny raz wystąpi w lutym, a wtedy naprzeciw niego ma już stanąć wymagający rywal. Szpilka po raz ostatni pojawił się w ringu 30 czerwca. Podczas gali w Łodzi wypunktował na dystansie 10 rund doświadczonego Jameela McCline'a. Zwycięstwo okupił jednak kontuzją. Chwila nieuwagi w starciu z Amerykaninem kosztowała go pęknięcie szczęki! Na tym nie skończyły się kłopoty zdrowotne "Szpili". Kiedy pięściarz doszedł do siebie doznał kolejnej kontuzji, tym razem prawej kostki podczas obozu w Zakopanem. Szpilka przez trzy tygodnie miał nogę w gipsie. Wrócił na salę treningową i...po chwili znów musiał zapomnieć o treningach na pełnych obrotach, tym razem po operacji kontuzjowanej ręki. Wygląda na to, że pech opuścił już "Szpilę" i popularny pięściarz już niebawem przypomni się kibicom w ringu.